W związku z pojawiającymi się w mediach doniesieniami dotyczącymi idei zagospodarowania budynku byłej stoczniowej świetlicy i utworzenia w niej Ośrodka Stocznia „Wolność i Solidarność” Instytut Dziedzictwa Solidarności informuje, że nie jest prawdą, jakoby Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu nie podjęło jakichkolwiek czynności, aby działać w kierunku ochrony dziedzictwa Solidarności i rozważyć celowość powołania do życia państwowej instytucji kultury, której zadaniem byłoby przygotowanie przyszłej strategii programowej oraz planu zarządzania dla tego historycznego obiektu. Już wiosną 2020 roku Instytut otrzymał od resortu kultury sygnał, aby przeprowadzić wstępne rozpoznanie możliwości zagospodarowania dawnej Świetlicy Stoczni Szczecińskiej, jednak ze względu na trudności wywołane pandemią COVID-19 do spotkania i wizji lokalnej z udziałem przedstawicieli władz Szczecina mogło dojść dopiero 1 lipca ubiegłego roku. Celem spotkania było zapoznanie się delegacji IDS z intencjami szczecińskiego samorządu względem budynku Świetlicy, z bieżącą sytuacją prawną, w tym z informacjami na temat miejscowego planu zagospodarowania i indywidualnego wpisu do wojewódzkiego rejestru zabytków nieruchomych. Spotkanie odbyło się w bardzo dobrej atmosferze, jednak należy przy tym zaznaczyć, że przedstawiciele miasta nie udzielili satysfakcjonujących odpowiedzi na temat otoczenia infrastrukturalnego ewentualnej przyszłej inwestycji – a przede wszystkim nie przedstawiono planów właściwego przygotowania otoczenia budynku do podjęcia tak ważnego i kosztownego zadania. Nie przedstawiono też żadnego kosztorysu czy kalkulacji utrzymania obiektu, obecnie oraz w przyszłości. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nie uwalnia najbliższego otoczenia Świetlicy z przeznaczenia przemysłowego i handlowego. Nie przewiduje również wyraźnych, a niezbędnych, jak się wydaje, zmian miastotwórczych na tym obszarze w przewidywalnej przyszłości. Ostatecznie szczeciński samorząd nie przedstawił kompleksowej wizji, która byłaby kompromisem i godziła z jednej strony potrzebę opieki nad zabytkiem, ochrony dziedzictwa niematerialnego, a z drugiej strony możliwości racjonalnego zarządzania obiektem z uwzględnieniem czynnika ekonomicznego. Podczas spotkania przedstawiciele IDS odnieśli wrażenie, że absolutnie nadrzędnym celem władz miasta Szczecina jest możliwie najszybsze oddanie tego historycznego miejsca stronie, która weźmie na siebie pełną odpowiedzialność za opiekę i przyszły rozwój obiektu.
Sam budynek o powierzchni ok. 8000 m kw. od dłuższego czasu jest wyłączony z eksploatacji i nieużywany, niewentylowany, nieogrzewany, zaniedbany, znajduje się w stanie technicznym kwalifikującym go do głębokiej rewitalizacji i adaptacji. Podczas lustracji Świetlicy nie dostrzeżono znamion jakichkolwiek prac remontowo-naprawczych, które mogłyby przecież sukcesywnie być wykonywane na przestrzeni lat przez właściciela obiektu – Miasto Szczecin. Nie dokonano chociażby zabezpieczenia połaci dachowych czy okien w obiekcie, co w naturalny sposób poprawiłoby jego zabezpieczenie przed dalszą degradacją. Uwzględniając zamierzenie prowadzenia działalności kulturalnej w obiekcie o tej powierzchni oraz wielkiej kubaturze, zakres prac inwestycyjnych swoją skalą będzie zbliżony do budowy nowoczesnych muzeów narracyjnych. Będzie więc to inwestycja opiewająca na dziesiątki, jeżeli nie setki milionów złotych – poziomem inwestycji może być zbliżona np. do budowy Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku.
Wydatkowanie tak znaczących środków publicznych wymaga odpowiedniej rozwagi oraz zachowania zasad celowości i gospodarności obowiązujących każdą jednostkę sektora finansów publicznych. Obecnie budynek Świetlicy nie jest gotowy do przekazania na cele inwestycyjne. W toku przeprowadzonych analiz ustalono, że:
– uchwalony w 2019 roku plan zagospodarowania przestrzennego ujawnia, że w świetle aktualnych regulacji prawnych najbliższe otoczenie kompleksu Świetlicy będzie miało przeznaczenie na cele przemysłowe i handlowe. Tym samym nie ma mowy o uwolnieniu przestrzeni pod zabudowę miejską, mieszkalną. Bez czynnika miastotwórczego otoczenie nie będzie przyciągać ludzi w stopniu oczekiwanym dla wielomilionowej publicznej inwestycji,
– załączone mapy do planu zagospodarowania przestrzennego pokazują niewielkie możliwości swobodnego prowadzenia inwestycji oraz w późniejszym czasie swobodnego prowadzenia działalności kulturalnej, bowiem w bezpośrednim otoczeniu przedmiotowego budynku znajdują się działki, na których prowadzona jest aktywna działalność gospodarcza. Od strony rzeki Odry dostęp do pirsu znajduje się we władaniu Portu Szczecin, a grunty te podlegają innym planom zagospodarowania przestrzennego,
– Instytut nie otrzymał informacji o stanie przyłączy mediów do przedmiotowego terenu, na którym znajduje się budynek,
– teren przynależny do budynku nie jest w stanie zapewnić adekwatnej do planowanego rozmachu instytucji liczby miejsc parkingowych, nie został również wskazany teren dodatkowy, który mógłby zostać przekazany na cele parkingowe,
– wąski przesmyk na drodze prowadzącej do budynku uniemożliwia wjazd na teren ewentualnej przyszłej budowy sprzętu budowlanego.
W ocenie Instytutu ewentualne przyjęcie budynku w stan posiadania przez instytucję publiczną, która docelowo miałaby rozpocząć inwestycję, powinno nastąpić po podjęciu odpowiednich kroków przez Miasto Szczecin, tzn. po przygotowaniu otoczenia infrastrukturalnego budynku, przyłączy mediów, zapewnieniu odpowiedniej przestrzeni pod adekwatną do inwestycji liczbę miejsc parkingowych oraz odpowiednio szerokiego wjazdu na teren budowy. Zmianie również powinien ulec miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tej części miasta – w zakresie, który ograniczyłby lub likwidowałby w najbliższym sąsiedztwie nowej instytucji możliwość prowadzenia działalności przemysłowej. Wszelkie narzędzia ku temu, aby tak się stało, znajdują się w gestii gospodarza obiektu, a nie Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, które wyraziło rzeczywistą wolę wsparcia idei zagospodarowania Świetlicy.
Samo przekazanie budynku w obecnym stanie nie doprowadzi sprawy do rozpoczęcia waloryzacji. W tej sytuacji istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że inwestycja w ogóle się nie rozpocznie z powodu trudności prawnych, technicznych czy technologicznych w otoczeniu obiektu lub w samym obiekcie, na które obdarowany nie będzie miał
wpływu. Dziedzictwo Solidarności jest sprawą niezwykłej wagi i zasługuje na stworzenie instytucji, która w odpowiedni i profesjonalny sposób zajmie się upowszechnianiem historii Związku.
Mając powyższe na uwadze, zwracamy się – w ślad za apelem Rady Instytutu Dziedzictwa Solidarności z dnia 29 listopada 2020 roku – do władz miasta Szczecina o poważne i konstruktywne podejście do tematu, o opracowanie generalnego planu działania w wieloletniej perspektywie. Apelujemy o podjęcie rzeczywistych działań mających na celu przygotowanie obiektu do przekazania go na cele inwestycyjne jednostce wskazanej przez Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.
Z wyrazami szacunku
Mateusz Smolana
Dyrektor Instytutu Dziedzictwa Solidarności